Translate

wtorek, 25 sierpnia 2015

A może morze ...?


W tym roku zamiast " NASZEGO TOUR DE POLOGNE " jak zwykle , spędziliśmy  dwa tygodnie nad polskim morzem.  Dwa tygodnie w jednym miejscu  ( no  prawie ) , zupełnie jak nie  my :)))









sobota, 1 sierpnia 2015

Moje nastroje a reakcja Kluski .... Mała dżokejka ...

Nawet sobie nie zdawałam sprawy jak zwierzęta wyczuwają nasze nastroje.
Dzisiaj wyjątkowo ciężko mi się oddycha. Tak się składa, że oprócz rocznicy powstania to mój syn ma urodziny 20. Nie było planowania, nie ma tortu ... Była rozmowa przez telefon,  śpiewanie sto lat i już. Smętna chodzę od rana i miejsca sobie nie mogę znaleźć.  Nie chcę tak. Staram się być dzielna i tłumaczę sobie na wiele różnych sposobów ale przychodzi taki dzień jak dzisiaj i wszystko diabli wzięli. Serce nie gra z rozumem. Jestem właśnie na tarasie gdzie mam ciszę i spokój. Bo nie jestem dzisiaj najlepszym kompanem. Potrzebowałam czegoś odprężającego i spokoju.

I tu właśnie zaczyna się rola Kluski.  Gdy zwykle wychodzę dostaje głupawki, że aż miło. Lata wszędzie jak by ją coś ugryzło i nie  można jej uspokoić. A dzisiaj nic. Ja po prostu wyszłam i usiadłam z książką i komputerem. Nie odezwałam się do niej. Po prostu usiadłam.  Nie mogłam się skupić więc nici z czytania. Ona ni z tego ni z owego położyła mi się przy nogach i leży tak co najmniej od półtorej godziny. Bez wygłupów. Tak po prostu i już. 

Strasznie mi dzisiaj doskwiera tęsknota i jakoś nie mogę sobie dać z tym rady a Kluska dodaje mi w tym otuchy po prostu tym, że jest. 
Syn ani myśli wracać do domu. Mi już nie wystarcza sama praca do późnych godzin i traktowanie domu jak hotelu by się tylko przespać. Ja chcę spędzać czas z rodziną i cieszyć się drobnostkami i właśnie dlatego wróciłam. Może młodzi nie mają takich wymagań.  Nie wiem.  Nic już nie wiem. On jest zadowolony ja jako matka mniej bo chciałabym mieć go przy sobie. Nie dokładnie przy sobie ale chociaż w tym samym kraju.  Mam tylko nadzieję, że puki córka dorośnie to coś się w naszym kraju zmieni. 
Na razie zaliczyła kolejny etap i może brać już udział w zawodach :) 
A ja na razie siedzę i korzystam ze wsparcia Kluski ;)))