Translate

niedziela, 27 listopada 2016

Chatka, pierniki...już...


U mnie nic nie zwykłego się nie dzieje. Wszystko idzie zgodnie z planem.  Do świąt zostały 4 tygodnie więc działam,  działam.  Nie  dopuszczam nawet na chwilkę.
Pierniki są-  są już od półtora tygodnia zapakowane w puszeczki.  Są czekają na swoją kolej :)))

Wczoraj powstała też już chatka piernikowa bo skoro zaczynamy już adwent to dlaczego nie.
Pierogi też już mam  :) wiem,  że zaszalałam ale już mam i już. Leżą sobie bezpiecznie w zamrażalniku.  Zawsze to już jedna rzecz  mniej do zrobienia. Więc jak widzicie moje drogie działam,  działam,  działam......