Translate

czwartek, 23 lutego 2017

Już wiosennie.....

Tak, To wiosenne powietrze.....
Nareszcie,  W końcu.....
Żurawie już są,  podobno bociany też. Tych drugich jeszcze nie widziałam ale żurawie potwierdzam. Czyli idzie wiosna i to dużymi krokami.  Nie przepadam za tym czasem między końcem zimy a wiosną. Przedwiośnie nie jest w moim guście.  Lubię albo zimno i śnieg albo wiosnę chociaż w powietrzu. Nie cierpię tego pomiędzy.
Dla mnie dwóch miesięcy na L mogło by nie być.  Podczas pierwszego czekam na święta,  podczas drugiego na wiosnę. Teraz już tylko czekam i cieszę się każdą dodatnią temperaturą, każdy promyk słońca .....
Czuć to w powietrzu.....
Od razu człowiekowi lepiej...
Praca w korpo nie rozpieszcza,  gnam,  pędzę,  lecę.... czasu znowu mniej
ALE JAK TO SIĘ MÓWI,  OBY DO WIOSNY....