Rodzinka dalej pałaszuje tylko domowy chlebek, i innego pieczywa już nie kupujemy. Z serem jest dokładnie to samo. Serki robię różne, różniaste. Najszybciej robi się to tak:
Z 2 L mleka wychodzi serek o wadze 350g
Podgrzewamy mleko do 37 stopni, wsypujemy łyżeczkę soli i dodadejmy różnego rodzaju dodatki z którymi chcemy żeby takowy serek był (czarnuszka, pomidory susz. orzechy), mieszamy. Jak temperatura podrośnie dodajemy podpuszczkę (bardzo płaskie pół łyżeczki) Temperatura nie może przekroczyć 70 stopni . Po ok. 30 sekundach powinien zrobić się skrzep. Odlewamy na gazę. Musi odciec ok 3 godz. A potem na ok 12 godzin do solanki i już.
Serek a la oscypek :)