Translate

sobota, 24 czerwca 2017

Już bez pociech......


Wczoraj pociechy wyjechały. Syna nie ma co liczyć bo już dorosły. Córcia zdążyła wyjechać a my z mężem zorganizowaliśmy kolację w plenerze oczywiście we włoskim stylu bo jak to by inaczej . Po cudnej kolacji było ognisko do późnych godzin nocnych.  Dokładnie tego nam było trzeba po zakończeniu roku szkolnego :D
Ale żeby tego było mało mąż przywitał mnie dzisiaj kawką. Nie,  nie  i to nie byle jaką kawą tylko taką z ekspresu . Do tej pory  ta skomplikowana maszyna była w naszym domu obsługiwana tylko przeze mnie . Słyszałam,  że on nie wie,  że się nie zna,  że nie chce zepsuć.  
Dzisiejsza kawa zrobiona przez męża już wypita a ekspres dale stoi cały. 
Ach Ci mężczyźni...






niedziela, 4 czerwca 2017

Rozmyślając.......


Różne rzeczy dzieją się w naszym życiu raz lepsze raz gorsze na które często nie mamy wpływu.  Trudno takie jest życie,  tłumaczę sobie.  Maj był raczej ciężkim miesiącem jak dla mnie jednak po krotkiej rehabilitacji wracam po mału do normalnego funkcjonowania. Przy tego typu sprawach człowiek nabiera większej pokory.  Ma czas na przemyślenia bo chcąc czy nie chcąc zwalnia się tempo.
 Rozmyślając... jaki sens ma ten pęd w którym teraz żyjemy. Po co nam to wszystko,  po co się tak denerwować i gnać gdzieś gnać? Nie lepiej byłoby żeby nawet troszkę biedniej a spokojniej mając czas żeby docenić to wszystko co się ma?
Wiemy,  że tak by należało,  że tak byłoby lepiej ale niestety taka jest ludzka natura, że chce się mieć więcej.
Bardzo bym chciała umieć wprowadzić to w życie na dłużej. Teraz oczywiście zwolniłam tempo bo zostałam do tego zmuszona. Mam czas na przemyślenia na docenienie tego co mam.  Ale jak długo tak będzie jak długo będę o tym pamiętać? Od poniedziałku wracam do pracy.  Wiem,  że będzie to takie na pół gwizdka na razie ale jak długo dam radę się trzymać zanim znowu wpadnę w ten wir?  Mogę tylko powiedzieć,  że będę się mocno starać żeby mi to nie umknęło. Nie chcę żeby umknęło........
Chcę mieć czas na małe radości z najmniejszych rzeczy.....
Wierzę,  że dam radę........