Translate

niedziela, 4 czerwca 2017

Rozmyślając.......


Różne rzeczy dzieją się w naszym życiu raz lepsze raz gorsze na które często nie mamy wpływu.  Trudno takie jest życie,  tłumaczę sobie.  Maj był raczej ciężkim miesiącem jak dla mnie jednak po krotkiej rehabilitacji wracam po mału do normalnego funkcjonowania. Przy tego typu sprawach człowiek nabiera większej pokory.  Ma czas na przemyślenia bo chcąc czy nie chcąc zwalnia się tempo.
 Rozmyślając... jaki sens ma ten pęd w którym teraz żyjemy. Po co nam to wszystko,  po co się tak denerwować i gnać gdzieś gnać? Nie lepiej byłoby żeby nawet troszkę biedniej a spokojniej mając czas żeby docenić to wszystko co się ma?
Wiemy,  że tak by należało,  że tak byłoby lepiej ale niestety taka jest ludzka natura, że chce się mieć więcej.
Bardzo bym chciała umieć wprowadzić to w życie na dłużej. Teraz oczywiście zwolniłam tempo bo zostałam do tego zmuszona. Mam czas na przemyślenia na docenienie tego co mam.  Ale jak długo tak będzie jak długo będę o tym pamiętać? Od poniedziałku wracam do pracy.  Wiem,  że będzie to takie na pół gwizdka na razie ale jak długo dam radę się trzymać zanim znowu wpadnę w ten wir?  Mogę tylko powiedzieć,  że będę się mocno starać żeby mi to nie umknęło. Nie chcę żeby umknęło........
Chcę mieć czas na małe radości z najmniejszych rzeczy.....
Wierzę,  że dam radę........





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz