Translate

piątek, 16 lipca 2010

Na jagody ...







Wczoraj zachciało mi się pierogów z jagodami .
Po powrocie z pracy a niestety do domu docieram dopiero ok. 17.00 wyciągnęłam córkę
do lasu na jagody.
Ubrane od stóp do głów i popsikane offem przed komarami wybrałyśmy się w las.
Jagody zostały przez nas zlokalizowane niemalże od razu , a owoców było tyle , że krzaczki się prawie pod nimi uginały. Obie wzięłyśmy się do roboty.
Chęci były i to dużo jednak komarów było tyle, że nie sposób było wytrwać w jednej pozie, dosłownie całymi chmarami. Ilość ich była niedopisania i całe nasze psikanie na nic się nie zdało. Zebrałyśmy tylko tyle by zrobić mały deser ( jagody polane śmietaną i posypane cukrem , miam :) ) i uciekłyśmy do domu.
Niestety pierogów nie było, ale deserek zjedliśmy na tarasie ( oczywiście w godzinach wieczornych gdy te komarze bestie poszły spać ;) rozkoszując się widokiem lasu .





























czwartek, 15 lipca 2010

Początek...

Niedługo minie rok jak znalazłam przez przypadek to ciekawe i wspaniałe miejsce mam na myśli pchli targ oczywiście. Pierwsza rocznica jest dobrą okazją by zacząć pisać :)


Od niedawna mieszkam z rodziną na wsi. Na około tylko las i łąki.

Jest nas czworo + nasza kochana znajda , ale może od początku....

Zaczęło się od Warszawy w której oboje się urodziliśmy, mieszkaliśmy i poznaliśmy.

Po ślubie zamieszkaliśmy razem oczywiście w Warszawie i to nie na obrzeżach jednak po pewnym czasie i nie wiem czy to przychodzi z wiekiem , zaczęło się zmienać nasze podejście do życia. Przeprowadziliśmy się do mniejszej miejscowości pod Warszawą, niestety do bloku i po jakimś czasie dostrzegliśmy, że to znowu nie to. Czegoś nam brakowało , ta codzienna pogoń już nie wystarczała. W końcu po 15 latach wspólnego życia o dorobku 2 dzieci zamieszkaliśmy na wsi w naszym wymarzonym domu. Może nie rzuciło nas bardzo daleko bo 40 km od stolicy jadnak z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że mieszkamy na wsi. Dokładnie to od kwietnia tego roku,

więc jeszcze wiele przede mną urządzania, sprzątania itd. ..... wiem , że nie wszystko od razu , ale człowiek chciałby zrobić jak najwięcej i to jak najszybciej :)