Szkoła nam się znowu zaczęła, pilnowanie czy lekcje odrobione, czy nauczone i czy kanapka na pewno wzięta.
Jesień ma to do siebie , że jest co robić , oj tak. Jestem w trakcie przerabiania papryki jak i zbierania grzybów bo już się pokazały. A ja na ziemię bez grzyb jak bez ręki. Bo przecież zupa grzybowa na Wigilię musi być bez dwóch zdań i już!
Więc się robi i zbiera. Zbiera i robi a z czasem marniutko więc wpadam na moment i lecę dalej.
Buziaki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz