Translate

środa, 15 sierpnia 2018

Taka kolej rzeczy......


Lato po mału dobiega końca, czas przetworowy trwa. Po powrocie z wakacji uwijam się w kuchni robiąc słoiczki.  W sumie to już tak weszło w krew, że przychodzi ten czas i już  :)
Zastanawiałam się nad tym ostatnio, że z wiekiem mi się pozmieniało. Kiedyś cały rok czekałam na upragnione lato, na wakacje, na wyjazdy . I to była moja ulubiona pora roku. Teraz już tak nie jest.  Już nie czekam na to lato tylko cieszę się każdą porą roku.  Teraz uwielbiam zimę i jesień. Te dwie pory roku jakoś najbardziej do mnie przemawiają. To chyba takie domowe ciepełko to sprawia. Wydaje mi się, że wtedy jest jakoś tak bardziej rodzinnie , może się mylę ale więcej wtedy siedzimy w domu i mamy siebie więcej. Palimy w kominku, szykujemy się do świąt...
Zdecydowanie bardziej lubię taki klimacik :)
Oczywiście lato ma ten swój urok ale zdecydowanie czekam już na jesień.  Taką czerwono pomarańczową, mglistą i mokrą. Na siedzenie pod kocykiem przed kominkiem i rozmyślanie.... O życiu, które tak szybko ucieka.  Wydaje mi się, że tak całkiem niedawno sama dopiero zaczynałam dorosłe życie i to było jak by wczoraj a teraz zanim się człowiek obejrzał dzieci dorosły , syn się zaręczył , nawet nie wiem kiedy to zleciało ale taka kolej rzeczy.....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz