Translate

wtorek, 30 listopada 2010

Zima, zima ...

No i mamy zimę i to taką, że nie przelewki. Zasypało nas na około , że świata nie widać, gdyby nie utrudnienia w poruszaniu się cieszyłabym się bo lubię jak pada śnieg, świat wygląda wtedy bajkowo, tak świątecznie…. a proszę nie zapominać , że uwielbiam święta :)
Jednak wracając do pogody….
Hmmm… w piątek jadąc rano do pracy niestety nie dojechałam. Miałam mały wypadek i nie dotarłam.

Ulica, którą jechałam bardzo często jest strasznie zalewana przez deszcze , woda na niej stoi jeszcze na długo po ulewach i niestety chwycił mróz i zrobiło się niezłe lodowisko.
Samochody jechały dosyć wolno bo niecałe 30km/h i czujnie jednak przed skrzyżowaniem samochód , jadący przede mną przypomniał sobie w ostatniej chwili, że musi skręcić, ja niestety zareagowałam za nerwowo i wcisnęłam za mocno hamulec, koła się zablokowały i pojechałam…. Uderzyłam w samochód przede mną i z tyłu też dostałam bo osoba za mną zrobiła dokładnie to samo co ja. Samochód nieźle ucierpiał bo i przód i tył dostał a ja na szczęście skończyłam tylko w kołnierzu ortopedycznym, w którym muszę spędzić ok. dwa tygodnie. Zwolnienie dostałam na trzy , ale nie skorzystam w pełni bo jest okres przedświąteczny i po prostu nie mogę mieć teraz wolnego. Na pewno nie będę pracować tak jak normalnie, ale zawsze. Pierwszy mrozek a ja już nie mam czym jeździć :(  na szczęście mam wspaniałego męża, co będzie mnie woził i do pracy i z powrotem.
Oby udało się w miarę szybko naprawić samochodzik, bo teraz przeze mnie mąż ma dodatkową robotę.

4 komentarze:

  1. Ojej bidulko, dobrze, że tak się skończyło bo w zimę jeżdżenie jest naprawdę trudne i w każdym momencie można wpaść w poślizg. Współczuję kołnierza ortopedycznego, spędziłam w nim kiedys ponad miesiąc ufff ... A jak się czujesz ogólnie? Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję bardzo, czuję się raczej średnio, ale trudno poboli i przestanie tylko ten kołnierz jest okropnie niewygodny ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. oj,współczuję,ale dobrze,że skończyło się na kołnierzu :)pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, właśnie, całe szczęśćie, dziękuję

    OdpowiedzUsuń