Translate

wtorek, 1 lutego 2011

Zalatana .....

Witam wszystkich po tak długiej przerwie i chcę się troszkę wytłumaczyć dlaczego mnie tyle nie było. W pracy porobiło się nieciekawie , przyszły kolejne osoby do rządzenia, młode, niedoświadczone z nowymi pomysłami, które niekoniecznie muszą być dobre. Zaczło się pokazywanie kto tu rządzi bez względu na zamierzony efekt, a ja juz jestem chyba za stara na takie gierki, więc.... jestem w trakcie zmiany pracy. Nie mam już siły się szarpać i praktycznie zaczynać wszystkiego od początku w firmie, której siedzę już dobrych parę lat.
Czy zmiana wyjdzie mi na dobre to się dopiero okaże, ale się nie przekonam jak nie spróbuję.

W domku bez większych zmian oprócz tego, że Biszkopt znowu złapał wiatr w żagle i notorycznie ucieka. Potrafi balować po wsi całą noc gałgan jeden, a ja zachodzę w głowę jak to z niego wyplenić :))))
Jak już sobie wszystko poukładam to nadrobię zaległości, które sobie tutaj narobiłam.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i do miłego zobaczenia :)))

1 komentarz:

  1. Jak to się mówi nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszło. Masz rację a zmiany są potrzebne w życiu. Życze ci dużo siły i zdrówka!!!
    I wracaj jak juz się u ciebie uspokoi.

    OdpowiedzUsuń