Translate

wtorek, 14 września 2010

Moje pomysły na zmiany i grzyby ....

W piątek po pracy  mąż zabrał dzieciaki na grzyby .
Nie było ich raptem 1,5 godz. a przynieśli tyle grzybów , że głowa mała :)))
Słoiczki jako dowód wspaniałego grzybobrania na zdjęciu poniżej , a suszone dopiero będą , ale mniej więcej drugie tyle poszło do suszenia i wisi sobie przy kominku i kuchence na sznureczkach.
Na samą myśl, że będę miała aż tyle grzybków pod różną postacią na święta aż mi się gęba śmieje a był to przecież tylko jednen wypad. Mam nadzieję, że  kolejne, które są już zaplanowane, będą tak samo owocne :)))



To tak jak pisałam wczoraj o moich zrealizowanych pomysłach kuchennych podczas choroby, tak na dowód dołączam zdjęcia. Cały czas udoskonalam moją kuchnię, dodaję to i owo, przestawiam i cały czas wymyślam nowe rzeczy typu półeczki obrazeczki, doniczki itp. Uwielbiam zmiany , nawet małe :)





4 komentarze:

  1. oj Sliczny ten wieszaczek z kogutkami....:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję też mi się bardzo, ale to bardzo podoba zakupiłam oczywiście na pchlim targu , już nie pamiętam od kogo bo było to już ponad rok temu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale ładne te półeczki i wieszaczek kogutkowy na filiżanki i szafeczka z wieszakami też śliczna! Masz tyle fajnych drobiazgów i naczynek, popatrzę sobie jeszcze na nie;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję, troszkę tych drobiazgów nazbierałam i zbieram cały czas, oby tylko się wszystko pomieściło :) większość zakupiona na pchlim targu

    OdpowiedzUsuń