Podniosłam się tylko by zrobic zdjęcie zachodzącego słońca.
Siedzieliśmy z mężem naprawdę do późna i praktycznie od samego rana znowu wyleguję się na tarasie. Obiadek zaliczony , kompocik truskawkowy jest, kawka i małe słodkie co nieco też jest, więc teraz siedzę i kompletnie nic nie robię. Jednym słowem odpoczywam i wam też tego życzę przy kończącym się już weekendzie.
Siedzieliśmy z mężem naprawdę do późna i praktycznie od samego rana znowu wyleguję się na tarasie. Obiadek zaliczony , kompocik truskawkowy jest, kawka i małe słodkie co nieco też jest, więc teraz siedzę i kompletnie nic nie robię. Jednym słowem odpoczywam i wam też tego życzę przy kończącym się już weekendzie.
piekny ten dzbanek w kwiatuszki....a stoliczek maszynowy...cudo!!!pozdrawiam..dawno u ciebie nie byłam..
OdpowiedzUsuńzapraszam częściej :)))
OdpowiedzUsuń